środa, 20 stycznia 2016

SAŁATKA Z WOŁOWINĄ I BURAKAMI


Składniki:

mieszanka sałat
1 duży burak ( upieczony lub ugotowany)
100 g dojrzewającej wołowiny
50 g sera fety
kiełki rzodkiewki (opcjonalnie)
oliwa z oliwek
ocet balsamiczny
pieprz

Pamiętam czasy jak po powrocie ze szkoły szybko coś jadłam, ubierałam się ciepło i dawałam dyla na dwór. Godzinami spędzało się czas na mrozie i śniegu. Łyżwy, sanki, kuligi, wojny na śnieżki i chodzenie w zaspach śnieżnych sięgających pasa były na porządku dziennym. Po powrocie do domu ubrania szły obowiązkowo na kaloryfer by wyschły do następnego dnia. To były czasy! A teraz? Teraz zima to jakaś kpina. Spadł śnieg, co prawda w porównaniu do tych prawdziwych zim to tyle co kot napłakał, a wszyscy w te pędy na jabłuszka, sanki i do lepienia bałwanów się rzucili. Wygląda na to, że teraz tak już to będzie. Każdy płatek śniegu jest na wagę złota i trzeba go wykorzystać póki jest. A kiedyś padało codziennie i przez cały dzień. Fajowo było. 
Tak mi się jakoś na wspominki o zimie zebrało. teraz czas na sałatkę z wołowiną i burakami. Kupiłam ostatnio ugotowane już buraki w całości. W składzie nic prócz buraków, wiec czemu nie. Szybko i bezboleśnie mamy słodziutkie i pyszne buraki idealne do sałatki. W misce mieszamy pokrojone w kostkę buraki z mieszanka sałat i kawałkami dojrzewającej wołowiny ( równie dobrze może być pieczona, np. rosbef). Posypujemy pokruszoną fetą oraz kiełkami i skrapiamy oliwą i octem balsamicznym. Całość oprószamy pieprzem i gotowe. Ja nie dosalałam sałatki ponieważ i wołowina i ser są dla mnie wystarczająco słone. Powodzenia i smacznego!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz