piątek, 23 maja 2014

SAŁATKA Z MANGO I KOLENDRĄ


Składniki:

1 mango
2 pomidory
papryczka chilli
kolendra
sok z połowy cytryny
oliwa z oliwek
pieprz
opcjonalnie cebula

By dopełnić obietnicy i uzupełnić danie, które tworzymy od początku tego tygodnia dzisiaj przepis na sałatkę. Niesamowicie ona prosta, ale za to bardzo ciekawa i egzotyczna. Pomysł przywieziony z "Wyprawy". Zaserwowano nam ją na malezyjskiej wyspie Langkawi. Ta sałatka to kwintesencja miejsca, w którym się zatrzymaliśmy, a bez namysłu mogę nazwać je rajskim. Nasir - tamtejszy kucharz rozpieszczał nas lokalnymi potrawami i bez problemu dzielił się recepturami. Dzisiaj ja przekazuję ją dalej. Mango obieramy ze skórki i kroimy w cienkie paski. Do tej sałatki można użyć niedojrzałego mango. Ja dałam bardzo słodkie i soczyste, ale z takim twardym też będzie pycha. Pomidory sparzmy wrzątkiem i usuwamy skórkę a następnie kroimy w plasterki. Mieszamy je z mango, posiekaną kolendrą i chilli. Wszystko skrapiamy sokiem z cytryny i oliwą i doprawiamy do smaku pieprzem. Można jeszcze dodać cienkie plasterki cebuli. Mieszamy i sałatka gotowa. Powodzenia i smacznego!



A cały tydzień razem na jednym talerzu wygląda tak:



Tak za to wygląda nasza rajska plaża na Langkawi:


środa, 21 maja 2014

PODWÓJNIE ZAPIEKANE BATATY


Składniki na 1 sztukę:

sporej wielkości batat
ząbek czosnku
3/4 szklanki startego złotego sera
siekana natka pietruszki
pieprz
opcjonalnie kawałek papryczki chilli

Obiecałam zaproponować coś do wczorajszych szaszłyków. Tak więc dziś będzie pieczony batat, następnym razem sałatka z mango i kompletne danie będzie gotowe. Wszystkie z tych komponentów można oczywiście spożywać z osobna, bo na przykład taki batacik to wyśmienita kolacyjka. By bataty nie straciły cennych składników najlepiej upiec je ze skórką. W tym przypadku to jedyne słuszne rozwiązanie gdyż potrzebujemy łupinek by je potem nadziać. Ja zawinęłam ziemniaka w folię aluminiową i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 C na godzinę. Potem przekroiłam na pół i łyżką do zupy wydrążyłam miąższ. Starałam się zostawić 2-3 milimetry miąższu tuż przy skórce. Do miąższu dodałam wyciśnięty ząbek czosnku, starty ser (trochę sera należy zostawić do posypania na wierzchu), siekaną natkę pietruszki i obowiązkowe u mnie siekane chilli. Wszystko razem wymieszałam i doprawiłam pieprzem. Następnie napełniłam łupinki, posypałam serem i wstawiłam je piekarnika na około 20 minut w 180C. Powodzenia i smacznego!






wtorek, 20 maja 2014

SZASZŁYKI DROBIOWE Z KOLENDRĄ


Składniki:

podwójna pierś z kurczaka
1 papryczka chilli
2 cebule dymki
1 duże jajko
2-3 łyżki bułki tartej
pęczek kolendry
sól, pieprz
oliwa z oliwek

Dodatkowo:

cytryna
jogurt naturalny

Szpilki, pantofle, tenisówki, baleriny, lordsy, mokasyny? Cóż wybrać? Co rano przed wyjściem z domu zadaję sobie to pytanie. Zapewne nie jestem jedyną, która stoi przed takim wyborem. Czy dziś stawiać na wygodę czy na wygląd? No dobra, a jak już decyzja podjęta, to które konkretnie założyć? Gdyby można było przynajmniej rzucić monetą. Ale jak. Moneta ma tylko dwie strony, a butów do wyboru...O już wiem, kupię sobie kostkę do rzucania, albo lepiej od razu dwie!
Dzisiaj w nowiutkich czarnych, zamszowych szpilkach przygotuję dla Was szaszłyki drobiowe z kolendrą. 
Drobno siekamy dymki, papryczkę chilli i kolendrę i mieszamy z mieloną piersią. Ja zarówno mięso, jak i warzywa wrzuciłam do rozdrabniacza. Wszystko razem mieszamy z jajkiem oraz bułką tartą i przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Jeżeli masa jest za luźna należy dodać więcej bułki tartej. Ręce moczymy w zimnej wodzie i formujemy podłużne kotlety, które należy nadziać na metalowe lub drewniane szpikulce. Silikonowym pędzelkiem smarujemy je oliwą z oliwek z obu stron i układamy na rozgrzanej patelni grillowej. Rumienimy z każdej strony. Proponuję podawać skropione sokiem z cytryny i jogurtem naturalnym. Można też zawinąć we wrapa lub serwować z pitą. Albo w zupełnie innym towarzystwie, o którym mowa będzie już w kolejnych wpisach. Powodzenia i smacznego!






piątek, 16 maja 2014

PLACUSZKI JABŁKOWE Z CYNAMONEM



Składniki:

1 jabłko
1 jajko
2-3 łyżki mąki
1 łyżka cukru
szczypta proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cynamonu
cukier puder
olej do smażenia

Jak to na  koniec tygodnia przystało i w dodatku taki deszczowy przydałoby się rzucić na ruszt coś słodkiego na poprawę humoru. No bo o rusztach grillowych można raczej zapomnieć. To co jabłuszkowe placuszki z cynamonem mogą być?
Pewnie, że tak!
Będzie sprawnie i łatwo. Jabłko obieramy se skórki i kroimy w kostkę. W miseczce mieszamy jabłko, jajko, mąkę, cukier, proszek do pieczenia i cynamon. Na rozgrzanym tłuszczu smażymy z obu stron na złoty kolor niewielkie placuszki. Posypujemy cukrem pudrem. Powodzenia i smacznego!

To jest chyba najkrótszy wpis w dziejach!Wstyd!





czwartek, 15 maja 2014

SZPARAGI ZAPIEKANE Z SZYNKĄ PARMEŃSKĄ I SEREM


Składniki:

zielone szparagi - pęczek
szynka parmeńska w plastrach
starty żółty ser
cukier, sól, pieprz

Jest kilka produktów, których obecność na talerzach w maju jest obowiązkowa. Niezaprzeczalnie należą do nich szparagi. Wiem, że ludzie się ich boją. Z racji tego, że traktuje się je za wyszukane warzywo, uważają, że trudno je przygotować. Dlatego też dzisiejszym moim zadaniem udowodnienie jest, że jest zupełnie odwrotnie. Kilka prostych składników i elegancka przystawka ląduje na naszych talerzach. Są specjalne wysokie i podłużne garnki do gotowania szparagów. Ja nie posiadam takiego ( jeszcze ) w swojej kolekcji i gotuję je na płasko w ...patelni :-) Wiem, że to wbrew wszelkim zasadom, ale trzeba sobie jakoś radzić. Ogonki mogą być stwardniałe, dlatego najlepiej zgiąć końcówkę szparaga i pozwolić mu się przełamać. Pęknie w tym miejscu, gdzie nie ma już stwardniałych włókien. Zielone szparagi gotujemy kilka minut (max 10 ) w lekko osolonej wodzie z dodatkiem cukru. Najlepiej sprawdzać widelcem. Nie należy topić ich w nadmiernej ilości wody. Po odcedzeniu dzielimy je na tyle porcji ile chcemy przygotować, albo ile mamy plastrów szynki parmeńskiej. Każdą wiązkę posypujemy serem i owijamy szynką, układamy na blachę do pieczenia, ponownie posypujemy serem i świeżo mielonym pieprzem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 C na około 10-12 minut. Gorąco polecam! Powodzenia i smacznego!






środa, 14 maja 2014

ŁOSOŚ PIECZONY Z POMIDORAMI, PESTO I ŻÓŁTYM SEREM




Składniki:

filet z łososia (lepiej bez skóry)
pesto
pomidor
papryczka chilli
ser żółty
sól, pieprz

Czy ja zawsze mam być uśmiechnięta i zadowolona? Wszyscy tego ode mnie oczekują, a ja nie mam już siły. Najzwyczajniej na świecie chciałabym, żeby wszyscy zostawili mnie w spokoju. Bym mogła sobie chodzić z posępną miną i nie była zmuszana do wymuszania uśmiechów lub wysłuchiwania "nie martw się" albo " wszystko będzie dobrze, zobaczysz". Mdli mnie już od tego. Przyszedł taki czas, że nie mam powodów do radości i chciałabym przejść przez niego, tak jak każdy inny człowiek zrobiłby na moim miejscu, czyli marudząc, przeklinając i złowróżąc. Pozostając optymistką wiem, że w końcu mi to przejdzie.
Po takiej publicznej manifestacji uznaję, że mam umowę ze światem na chwilowy dołek. Kropka.
Marudzenie marudzeniem, ale nie zwalnia mnie to z obowiązku dogadzania memu podniebieniu. Wręcz przeciwnie, w tej kwestii żadnego dołka nie ma spójrzcie bowiem tylko na tego łososia - zapieczony, z pesto, z pomidorami i z serem, pyszny. Zdjęcia poniżej w łopatologiczny sposób przedstawiają kolejne kroki przygotowania. Żeby jednak uniknąć wszelkich niedomówień opiszę je dla pewności. Filet z łososia oprószamy solą i pieprzem. Smarujemy grubą warstwą pesto, układamy plasterki papryczki chilli, następnie plastry pomidora (je też na wierzchu pomazałam pesto), posypujemy startym żółtym serem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 C na około 25 minut. Osobom nie przepadającym za chilli proponuję ominąć ten krok. No i tyle, gotowe. Powodzenia i smacznego!